Komentarze: 1
....niestety juz nadszedl czas...isc do szkloly:((((((bleeeeeeee..zacznie sie wstawanie wczesnie rano...uczenie sie ..mniej wychodzenia na podworko...tylko szkola szkola i jeszcze raz szkola......ale jest jeszcze jeden dzien wakacji trzeba korzystac...jak tylko mozna:))).....chcialam podziekowac za kometarz...bede musial cos z tym zrobic..ale jeszcz nie teraz ...ale dziekuje i pozdrawiam:))).....jest dopiero 8:02..a ja nie moge spac:((((((...cala noc myslalam o swoim zyciu...o moich "przyjaciolkach"..i o Adrianie....mam nadzieje ze u mniego wszystko oka...chodz z dnia na dzien nie iwem czy po jego powrocie bedziemy razem...on twirdzi ze mnie bardzo kocha..ale jak to moja mama mowi "chlopaka sie nie wiezy..."moze cos w tym jest...:) niewiem..przed wyjazdem duzo rozmawialismy o nas..i doszlo do tego ze prawie poprosil mnie o reke...zebym na niego czekala....ale chyba zwarjowal ja mam dopiero 17 lat..przedemna cale zycie...fakt faktem chyba go Kocham..ale uwazam ze chyba nie jest to jeszcze tam milosc na cale zycie..a nichce popelnic zadnego bledu ...jka moja siostra..ktora mam zamiar sie rozwiesc:(((((((((...ale jestem dobrej mysli..:).............wiem ze te moje wpisy sa prawie takie same..a to chlopak..a to przyjacioki..ale to moje zycie..takie mam narazie problemy i musze je tu przelac..a moze ktos je przeczyta..i da jakas madra rade..z ktorej skazystam....